Choć aktualne trendy wnętrzarskie stawiają na kolor, a biel niektórym już się znudziła, ja nadal się nią zachwycam. Dziś mam dla Was propozycję eleganckiego przyjęcia w bieli.
Wnętrza zza oceanu, w których dominuje biel, należą do moich faworytów. Przestrzeń, duże okna, światło, to najlepsze tło do urządzania domu. W takich wnętrzach czuję się świetnie, odpoczywam. Biel to także świetny sposób na piękne przyjęcie i choć pierwszą okazją przychodzącą na myśl jest Komunia, to tak naprawdę ta uniwersalna baza daje nam nieograniczone możliwości.
[pinit]
Szykując przyjęcie komunijne, z oczywistych względów postawiłam na biały kolor, nie zdecydowałam się jednak na typowo komunijne dekoracje. Właściwie jedynym takim akcentem był piękny tort, ale sam stół mógłby świetnie sprawdzić się przy innej okazji. Biały obrus, delikatna zastawa, eleganckie szkło to podstawa. Dalej możemy już puścić wodze swojej kreatywności!
Na uroczystość wybrałam kwiaty w niskich wazonach (swoją drogą takie szklane wazony w różnych kształtach dostaniecie na krakowskiej giełdzie kwiatowej w cenie 12 zł. Warto się wybrać!). Dostojne hortensje i pięknie pachnące frezje od razu stworzyły elegancki klimat. No właśnie, “elegancki” to słowo klucz! Jeśli przyjmujemy gości, chcemy godnie ich przywitać i sprawić, aby poczuli się wyjątkowo, stół powinien być elegancki. Warto o tym pamiętać, bo choć każde przyjęcie może wyglądać inaczej i możliwości aranżacji są niezliczone, powinno zależeć nam także na pierwszym wrażeniu, na okazaniu gościom szacunku i sprawieniu, że będą chcieli do nas wrócić.
[pinit]
Wracając do dekoracji…
Postawiłam na delikatny akcent kolorystyczny w postaci gałązek eukaliptusa, które włożyłam we wcześniej przygotowane serwetki (jeśli lubicie eukaliptus, koniecznie przeczytajcie wpis o świątecznym wianku lub mój sposób na układanie gałązek w ceramicznym wazonie).
Aby wszystko wyglądało spójnie i nieprzypadkowo, powtórzyłam ten motyw na winietkach z imionami gości (wizytówki na stół można przygotować samemu-dajcie znać, jeśli chcielibyście taki prezent do wydruku!) Przyjęcie miało rozpocząć się od przystawki- rolada szpinakowa wszystkim smakowała i wpasowała się kolorystycznie- zależało mi, aby na samym początku była tylko biel i zieleń.
[pinit]
[pinit]
[pinit]
Klasyka i prostota nigdy nie wyjdą z mody. Cieszę się, że osiągnęłam delikatny efekt, o taki mi właśnie chodziło, biorąc pod uwagę charakter uroczystości. Myślę jednak, że gdybym zastąpiła hortensje różowymi kwiatami, dodała kolorowe przekąski i balony, stworzyłabym całkiem fajne przyjęcie na przykład dla małej dziewczynki.
Mając elegancką bazę, możemy zmieniać dodatki i bawić się w różne aranżacje stołu, w zależności od okazji.
Podoba Wam się takie przyjęcie, czy wolicie kolorowe stoły?
Ściskam!
Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam!
Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!
Zapraszam Cię także na mój Pinterest!
Będzie mi bardzo miło ?
+ pokaż komentarze
- Hide Comments
dodaj komentarz