Warto marzyć i być cierpliwym. To pierwsze mam świetnie opanowane, drugiego cały czas się uczę… Na mojej liście jest wiele wnętrzarskich marzeń, właśnie udało mi się spełnić jedno z nich!
O tym, jak bardzo podobają mi się wszelkie wyplatane krzesła wspominałam na blogu już chwilę temu. Jednocześnie muszę przyznać, że o ile poszukiwanie upatrzonych mebli i dodatków jest niesamowicie ekscytujące, o tyle w pewnym momencie może przyprawić nas o frustrację… Szczególnie jeśli przedmiot marzeń wydaje się całkowicie poza naszym zasięgiem. Tak było w przypadku French Bistro Chairs: ogromnie mi się podobają, bez problemu można dostać je za oceanem, ale u nas nie widziałam ich absolutnie nigdzie. Przeszukiwałam cały internet, pytałam gdzie tylko się da, myślałam o sprowadzeniu ich z zagranicy, ale ewentualne koszty skutecznie mnie odstraszały.
[pinit]
Można zatem uznać, że spisałam je na straty, z goryczą godząc się na taki stan rzeczy… Aż tu nagle, zajrzałam na IG stories jednej z koleżanek i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że takie oto cuda są w krakowskim TK Maxx! Moje wymarzone krzesła tuż pod nosem! Postanowiłam obejrzeć je na żywo i wieczorem następnego dnia pognałam do sklepu. Postałam nad nimi może 15 minut i tak oto, nadal nie wierząc w swoje szczęście, stałam się dumną posiadaczką jednego z nich!
Jak się prezentuje zobaczycie poniżej- myślę, że świetnie wpasowało się w kąciku na przedpokoju. Początkowo planowałam w tym miejscu mały fotel, ale krzesełko tak ładnie tu wygląda, że chyba je zostawię. Podoba mi się jego uroczy, lekki wygląd, przywołujący na myśl klimat i gwar paryskich kafejek… No i jest niewielkie, a więc idealne do mniejszego mieszkania. Mogę z powodzeniem przenieść je do sypialni, czy skorzystać z niego w salonie jeśli będzie więcej gości. Przyda się również na balkonie, gdy zrobi się już ciepło i przyjdzie mi ochota spędzić tam letni wieczór.
Myślę, że to był bardzo udany zakup!
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
Lubię poszukiwania moich wymarzonych mebli i dodatków, ale znalezienie tego jedynego, to dopiero cudowne uczucie!
Czy macie w swoich domach takie upragnione znaleziska?
Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam!
Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!
Zapraszam Cię także na mój Pinterest!
Będzie mi bardzo miło ?
+ pokaż komentarze
- Hide Comments
dodaj komentarz