Jeśli śledzicie moje Insta Stories, wiecie, że od kilku miesięcy szukam okrągłego, złotego lustra. Zaraz zdradzę Wam, czemu idzie mi to tak opornie.
Czasem tak mam, że jak jakaś rzecz wypatrzona w sieci spodoba mi się do szaleństwa, to nie ma zmiłuj się, nie chcę pójść na żadne ustępstwa… Po prostu wiem i czuję, że trafiłam na ideał, który nie znudzi mi się po jakimś czasie i w 100% wpisuje się w mój styl. Jeśli widzę, że nie dostanę go w Polsce, przeszukuję cały internet! Potrafię godzinami szperać, szukać po nitce do kłębka, przeglądać aukcje na Amazon, czy na Ebay- wszystko, aby zdobyć gdzieś bliżej ten konkretny model.
Powiem Wam, że taka sytuacja ma niestety minusy… Z jednej strony uparcie dążę do znalezienia upragnionej rzeczy, bo nie chcę iść na kompromis i później żałować swoich wyborów. Trudno mi się też pogodzić z tym, że jedni mogą tak po prostu wpaść do sklepu w drodze z pracy i zdjąć to lustro z półki, a inni mogą o nim tylko pomarzyć! 🙂
Z drugiej strony, przez tę upartość cały czas jestem bez lustra (bez rolet także…) i zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest tak, że poszukiwania wymarzonych przedmiotów najzwyczajniej w świecie sprawiają mi ogromną frajdę?? W innych sferach życia nie jestem aż taką perfekcjonistką!
Dziewczyny powiedzcie: jak to jest z Wami??
[pinit]
Wróćmy jednak do moich poszukiwań…
Oczywiście zaczęłam je od naszych rodzimych sklepów i aukcji. Okrągłe lustro w złotym kolorze jest jak najbardziej dostępne, ale tylko w kilku opcjach i nie jest to niestety to, czego szukam.
Po pierwsze przeraża mnie cena prawie 1000zł za kawałek MDF pokrytego złotą farbą, a na takie lustra natrafiłam na samym początku. Po drugie, jeśli lustro jest metalowe to niedostępne w złocie, albo nie ma tego rozmiaru, który szukam (średnica 60 cm). Po trzecie jeśli jest metalowe, złote lustro, to kolor albo wykończenie mi nie odpowiadają (np. postarzany efekt). Mając już w domu kilka złotych elementów, nie chcę dokładać innego odcienia, bo na tak małej powierzchni będzie tego za dużo.
No dobrze, ale po tym wywodzie wypadałoby pokazać Wam mój ideał, który znajduje się w amerykańskim sklepie Target i kosztuje niecałe 50 usd:
Powyższe zdjęcie niewiele mówi o kolorze, ale to lustro widziałam na kilku profilach na Instagramie, między innymi tu i tu zdjęcie ze sklepowej półki.
Jak widzicie w świetle dziennym ma kolor mosiądzu i świetnie zagrałoby z naszym stolikiem kawowym.
Gdy opowiedziałam o moim wnętrzarskim marzeniu na Instagramie, pewnego dnia odezwała się do mnie Magda, która ma u siebie w domu takie lustro, robione na zamówienie. U niej wygląda doskonale, ja mam wątpliwości co do koloru. Na tym etapie chwilowo wstrzymałam poszukiwania, choć przyznaję- jest to jak do tej pory najlepszy namiar, również ze względu na cenę. Zastanawiałam się nad opcją malowania farbą (tutaj dostałam kopniaka motywacyjnego od tej Pani :)) i to także jedna z możliwości, którą biorę pod uwagę.
Źródło: Instagram Magdalena.jedraszekkrupa
Źródło: Instagram Magdalena.jedraszekkrupa
U nas lustro miałoby wisieć w przedpokoju, tu nad krzesłem:
[pinit]
Co zrobilibyście na moim miejscu? Kupić złote lustro jak u Magdy i sprawdzić, czy będzie nam pasowało? Ewentualnie malować je później na kolor mosiądzu? (Jeśli tak, macie może sprawdzone farby?) Szukać kogoś, kto zrobi mi ramę zbliżoną kolorem do lustra z mojej inspiracji?
Doradźcie coś w komentarzach! Liczę na Was!
Ściskam!
Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam: KLIK.
Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!
Zapraszam Cię także na mój Pinterest!
Będzie mi bardzo miło ?
+ pokaż komentarze
- Hide Comments
dodaj komentarz