W sumie do tej pory pojawił się jeden wpis z serii “Wasze wnętrza”, pamiętacie? Odwiedziliśmy Marysię, w jej mieszkaniu w słonecznej Hiszpanii. Dziś z kolei przenosimy się do Wielkiej Brytanii i mam dla Was prawdziwą petardę! Może nawet będziecie trochę zaskoczeni…
Odkąd zobaczyłam w internecie wnętrza Pati Robins, wiedziałam, że mam do czynienia z kimś nietuzinkowym. Każda kolejna fotografia sprawiała, że coraz bardziej intrygowała mnie jej osoba i to, w jaki sposób tworzy swoją przestrzeń. Pewnie będziecie zaskoczeni, bo jeśli czytacie mojego bloga (a czytacie, prawda?), to z pewnością zauważyliście, że zdecydowanie preferuję jasne wnętrza, stonowane barwy, biel, klasykę. Owszem, ale to nie zmienia faktu, że nie potrafię przejść obojętnie obok interesujących, przemyślanych realizacji, nawet jeśli leżą one na przeciwnym biegunie moich wnętrzarskich zainteresowań- to nie ma znaczenia. I tak właśnie jest w tym przypadku! Razem z Pati zapraszam Was do jej domu…
[pinit]
Pati, wraz z mężem Colinem i córką Oliwką mieszkają w Cardiff od 11 lat. Wynajmują mały dom, który w pełni zaadaptowali do potrzeb osoby niepełnosprawnej (Colin jest niepełnosprawny w wyniku odbytej służby wojskowej). Od kiedy się wprowadzili, nasza bohaterka szuka różnych sposobów, aby połączyć funkcjonalność i estetykę, która jest jej bliska. Wiele rzeczy robi sama, wyszukuje przedmioty z drugiej ręki i nadaje im nowe życie. Nie przedłużam, zobaczcie sami jak mieszka ta wyjątkowa rodzina, ale najpierw kilka zdjęć pokazujących jak wyglądały wnętrza, zanim Pati wzięła je w swoje ręce!
BEFORE
[pinit]
AFTER
PRZEDPOKÓJ
[pinit]
PIĘTRO
Jestem ciekawa, ile razy witał Was u kogoś taki lub podobny widok? Kiedy Pati wysłała mi zdjęcia swojego domu, jedno z poniższych było podpisane: “hallway the crazy way”. Nic dodać, nic ująć! Nie wiem jak Wy, ale ja będąc tu, nie mogłabym się doczekać, co zobaczę w kolejnych pomieszczeniach…
[pinit]
KUCHNIA
W kuchni Pati sama położyła kafelki, zmieniła fronty i blaty, zamontowała półki zrobione ze starych desek do rusztowań. Ta dziewczyna potrafi wszystko!
[pinit]
Ależ mi się podoba poniższy kadr! Genialne zdjęcie!
[pinit]
ŁAZIENKA
[pinit]
SYPIALNIA
Sypialnia w ciemnych barwach- kto odważy się na taką?
[pinit]
Jak w całym mieszkaniu, tak i tutaj wszystko dostosowane jest do potrzeb męża. Duża ilość tekstyliów na łóżku sprawia, że jest przytulnie, a dodatkowo kamufluje sprzęty, takie jak podnośnik ułatwiający funkcjonowanie pana domu:
[pinit]
[pinit]
SALON
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
POKÓJ OLIWKI
10 letnia dziewczynka sama decydowała, jak ma wyglądać jej pokój i co ma się w nim znajdować- łącznie z drewnianym zagłówkiem i drewnianą ścianą, która ma się tu pojawić w przyszłości.
[pinit]
[pinit]
TARAS
[pinit]
Muszę przyznać, że dawno nie widziałam wnętrz, które są tak intrygujące, pełne osobowości właścicieli i zrealizowane z taką konsekwencją. Chapeau bas dla Pati za ilość prac, które sama tu wykonała! Powstały wnętrza bardzo oryginalne, być może dla wielu odważne, chociażby z racji przeważającej ilości ciemnych barw. A jaka jest Pati? Co sprawiło, że poszła w tym, a nie innym kierunku urządzając dom dla swojej rodziny? Pozwólcie, że na chwilę oddam jej głos.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z urządzaniem wnętrz?
Jakie wnętrza/ style najbardziej Cię inspirują?
Mimo iż my mieszkamy “w ciemnościach ” od lat, inspiruję się każdym wnętrzem, które ma duszę , które jest świetnym odzwierciedleniem jego mieszkańców. Takie wnętrza są piękne. Nie ma dla mnie różnicy, czy wnętrze jest jasne czy ciemne , minimalistyczne czy maksymalistyczne – po prostu uwielbiam wnętrza z “jajem”. Staram się podejść do każdej przestrzeni nieszablonowo. To, że my mieszkamy inaczej nie znaczy, że nie może nam się podobać inny styl.
Twoje ulubione sklepy wnętrzarskie, gdzie najczęściej szukasz rzeczy do domu?
Skąd się wzięło Twoje zamiłowanie do ciemnych kolorów?
Jaki jest Twoim zdaniem największy błąd wnętrzarski, który popełniamy?
Gdybyś miała wskazać jedno ulubione pomieszczenie u siebie w domu, co by to było i dlaczego?
Salon, ponieważ powstał dzięki zaangażowaniu wszystkich domowników – od kolorów po dodatki, to taki nasz rodzinny miszmasz.
Twój ulubiony projektant?
No i oczywiście dajcie znać w komentarzach, jakie są Wasze wrażenia?
Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam: KLIK.
Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!
Będzie mi bardzo miło ?
+ pokaż komentarze
- Hide Comments
dodaj komentarz