PORADY

KOLORY WE WNĘTRZACH- CO POWINNAŚ WIEDZIEĆ NA POCZĄTEK?

22 stycznia 2019

Chcesz urządzić spójne wnętrza, zgodne z tym, co ci w duszy gra, aby czerpać radość z chwil spędzonych w swoim domu i przestać zamartwiać się bez końca jak go urządzić? Dobrze trafiłaś!

hej!

Chcesz
odkryć swój
styl?

Popularne posty
SPRAWDZAM!
poznajmy się lepiej!

PORADY

KOLORY WE WNĘTRZACH- CO POWINNAŚ WIEDZIEĆ NA POCZĄTEK?

22 stycznia 2019

Kolory to niezwykle pasjonujący temat, choć w moim odczuciu nadal niezgłębiony i tajemniczy dla wielu pasjonatów pięknych wnętrz. 

Pytania o kolory są jednymi z najczęściej pojawiających się na wszelkiego rodzaju forach wnętrzarskich. I nic w tym dziwnego! Skąd mamy wiedzieć jak ich używać, na jakie się zdecydować, skoro jedyna wiedza o barwach, jaką większość z nas posiada, to ta ze szkoły podstawowej. Pamiętacie? Niewiele jej było…

 

jak uzywac kolorow we wnetrzach

 

Jak zatem zabrać się za ten temat, skoro na samą myśl o wyborze farby, dywanu, koloru sofy robi nam się słabo? Jak wybrać właściwy kolor? Jak wyrazić swoją miłość do czerwieni, skoro wszystkie poradniki trąbią o tym, że we wnętrzu będzie zbyt intensywna? Jak jej użyć, skoro malując ścianę na czerwono, możemy zrobić sobie…przykrą niespodziankę?

Mam nadzieję, że te kwestie fascynują Was tak bardzo, jak mnie! Będziemy rozkładać kolory na czynniki pierwsze, ale najpierw porozmawiajmy o emocjach, bo one nierozerwalnie wiążą się ze światem barw i nie wyobrażam sobie o nich nie wspomnieć.

kolory we wnetrzach

Kolory wywołują emocje: jednych z nas onieśmielają, żeby nie powiedzieć wręcz przerażają, w innych wywołują ekscytację. Niektórzy czują, że mogliby, a nawet bardzo chcieliby widzieć je w swoim domu.

“Zawsze lubiłam zielony”

“Niebieski to moja miłość”

“W różowym mi do twarzy, fajnie byłoby otaczać się nim także w domu”

Dlaczego zatem nie decydujemy się na ukochane barwy w naszych czterech ścianach?

Odpowiedź jest prosta: boimy się.

Boimy się, że przesadzimy, że nie wiemy jak to wszystko połączyć, ile kolorów wybrać i czy nie będziemy potem żałować.

Ostatecznie, często stawiamy na biel, pozornie łatwe szarości i beże, byle tylko zbytnio nie ryzykować. Nie zrozumcie mnie źle, neutralne barwy są super, ale pod warunkiem, że naprawdę je lubimy, a nie stanowią one przykrywki dla naszej miłości do kolorów, którą ze strachu wolimy schować gdzieś głęboko w sobie. Po drugiej stronie barykady mamy tych, którzy nie boją się i szaleją w swoim domu z różnymi kolorami, ale czy na pewno są to przemyślane decyzje? I czy faktycznie dobrze im w takim otoczeniu?

Ani jeden, ani drugi sposób nie sprawi, że będziemy czuć się w naszych czterech ścianach jak… u siebie. Bardzo wierzę w moc kolorów i w to, że powinniśmy tworzyć domy wyjątkowe, spersonalizowane, zgodne z naszymi upodobaniami. Myślę też, że to umiejętność, której każda z nas może się nauczyć- jestem na to żywym przykładem.

 

Kolory odzwierciedlają to, jak chcemy czuć się w danym pomieszczeniu.

Słuchajcie, niby wszędzie można o tym przeczytać, ale wydaje mi się, że nadal czegoś tu nie rozumiemy! No bo skoro tyle razy widzę pytania: Czy w moim salonie będą pasować turkusowe dodatki? Jaki kolor ścian do tych mebli? Jaki kolor dywanu? Itd…. to znaczy, że nie rozumiemy, że wybór koloru jest sprawą w 100% osobistą.

Zróbmy mały test!

Powiedzmy, że Twój salon ma być: jasny, energetyczny, sprzyjający rozrywce, ale i relaksowi.

Co widzisz oczami wyobraźni?

Biel, szarości, drewno i kroplę pomarańczy? A Twoja koleżanka/ siostra/ sąsiadka może zobaczyć tu: błękit, zieleń i kroplę różu.

Dlaczego? Bo dla każdego z nas dany kolor może oznaczać coś innego, wywoływać w nas inne odczucia. Ja na przykład nie cierpię koloru pomarańczowego we wnętrzach, ale za to uwielbiam różowy i dla mnie TEN kolor będzie oznaczał radość i energię, sprawi, że poczuję się przyjemnie. Poza tym każdy z nas inaczej spędza czas: dla ciebie “salon sprzyjający rozrywce” oznacza sobotnie imprezy ze znajomymi, a dla twojej sąsiadki weekendowe seanse filmowe z mężem i dziećmi. 

Obie wersje są ok, dlatego zamiast pytać innych, na jaki kolor pomalować wnętrze, powinniśmy najpierw zastanowić się, jaką funkcję będzie ono pełnić, jak chcemy się w nim czuć i jakie kolory pomogą nam odtworzyć to uczucie.

Idźmy dalej…

Co widzisz, gdy oglądasz domy urządzone przez Joanne Gaines, Studio McGee, czy Emily Henderson?

Spójność.

Wszyscy chcemy, aby nasze domy były spójne, aby wszystkie pomieszczenia, różniąc się od siebie, stanowiły całość.

Elementem, który ma na to bardzo ważny, o ile nie najważniejszy wpływ jest właśnie KOLOR.  Powiedzieliśmy już, że najważniejsze są NASZE UCZUCIA, odbiór barw, zmysły, to, jak chcemy czuć się w swoim domu. Kolor ma nam pomóc to wszystko wyrazić i połączyć. Stanie się tak tylko wtedy, gdy będziemy go używać w sposób świadomy i konsekwentny, w poszczególnych wnętrzach. Wtedy uzyskamy tzw “color flow”, który w tym momencie być może wydaje Ci się nie do osiągnięcia.

Pewnie zastanawiacie się, ilu barw potrzeba, aby stworzyć efekt spójności?

Odpowiedź jest prosta: KILKU, które będziemy stosować w ŚWIADOMY sposób. Dla Ciebie mogą to być trzy kolory, dla kogoś innego jeden, a dla mnie pięć. Zastosowane w harmonijny sposób, pomogą nam stworzyć dom, który stanie się naszą wizytówką.

Najprostszym sposobem do uzyskania tej harmonii jest stworzenie swojej palety kolorystycznej. Będzie ona zawierać wszystkie barwy, jakich chcemy użyć (na ścianach, w dodatkach, tekstyliach) i których będziemy trzymać się podczas zakupowych wyborów. 

 

Jesteście ciekawe jak stworzyć taką paletę kolorystyczną? Czy kolory we wnętrzach sprawiają Wam trudność?

 

 

podpis

Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam!

Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!

Zapraszam Cię także na mój Pinterest!

Będzie mi bardzo miło Cię poznać!?

paleta kolorystyczna

Kolory to niezwykle pasjonujący temat, choć w moim odczuciu nadal niezgłębiony i tajemniczy dla wielu pasjonatów pięknych wnętrz. 

Pytania o kolory są jednymi z najczęściej pojawiających się na wszelkiego rodzaju forach wnętrzarskich. I nic w tym dziwnego! Skąd mamy wiedzieć jak ich używać, na jakie się zdecydować, skoro jedyna wiedza o barwach, jaką większość z nas posiada, to ta ze szkoły podstawowej. Pamiętacie? Niewiele jej było…

 

jak uzywac kolorow we wnetrzach

 

Jak zatem zabrać się za ten temat, skoro na samą myśl o wyborze farby, dywanu, koloru sofy robi nam się słabo? Jak wybrać właściwy kolor? Jak wyrazić swoją miłość do czerwieni, skoro wszystkie poradniki trąbią o tym, że we wnętrzu będzie zbyt intensywna? Jak jej użyć, skoro malując ścianę na czerwono, możemy zrobić sobie…przykrą niespodziankę?

Mam nadzieję, że te kwestie fascynują Was tak bardzo, jak mnie! Będziemy rozkładać kolory na czynniki pierwsze, ale najpierw porozmawiajmy o emocjach, bo one nierozerwalnie wiążą się ze światem barw i nie wyobrażam sobie o nich nie wspomnieć.

kolory we wnetrzach

Kolory wywołują emocje: jednych z nas onieśmielają, żeby nie powiedzieć wręcz przerażają, w innych wywołują ekscytację. Niektórzy czują, że mogliby, a nawet bardzo chcieliby widzieć je w swoim domu.

“Zawsze lubiłam zielony”

“Niebieski to moja miłość”

“W różowym mi do twarzy, fajnie byłoby otaczać się nim także w domu”

Dlaczego zatem nie decydujemy się na ukochane barwy w naszych czterech ścianach?

Odpowiedź jest prosta: boimy się.

Boimy się, że przesadzimy, że nie wiemy jak to wszystko połączyć, ile kolorów wybrać i czy nie będziemy potem żałować.

Ostatecznie, często stawiamy na biel, pozornie łatwe szarości i beże, byle tylko zbytnio nie ryzykować. Nie zrozumcie mnie źle, neutralne barwy są super, ale pod warunkiem, że naprawdę je lubimy, a nie stanowią one przykrywki dla naszej miłości do kolorów, którą ze strachu wolimy schować gdzieś głęboko w sobie. Po drugiej stronie barykady mamy tych, którzy nie boją się i szaleją w swoim domu z różnymi kolorami, ale czy na pewno są to przemyślane decyzje? I czy faktycznie dobrze im w takim otoczeniu?

Ani jeden, ani drugi sposób nie sprawi, że będziemy czuć się w naszych czterech ścianach jak… u siebie. Bardzo wierzę w moc kolorów i w to, że powinniśmy tworzyć domy wyjątkowe, spersonalizowane, zgodne z naszymi upodobaniami. Myślę też, że to umiejętność, której każda z nas może się nauczyć- jestem na to żywym przykładem.

 

Kolory odzwierciedlają to, jak chcemy czuć się w danym pomieszczeniu.

Słuchajcie, niby wszędzie można o tym przeczytać, ale wydaje mi się, że nadal czegoś tu nie rozumiemy! No bo skoro tyle razy widzę pytania: Czy w moim salonie będą pasować turkusowe dodatki? Jaki kolor ścian do tych mebli? Jaki kolor dywanu? Itd…. to znaczy, że nie rozumiemy, że wybór koloru jest sprawą w 100% osobistą.

Zróbmy mały test!

Powiedzmy, że Twój salon ma być: jasny, energetyczny, sprzyjający rozrywce, ale i relaksowi.

Co widzisz oczami wyobraźni?

Biel, szarości, drewno i kroplę pomarańczy? A Twoja koleżanka/ siostra/ sąsiadka może zobaczyć tu: błękit, zieleń i kroplę różu.

Dlaczego? Bo dla każdego z nas dany kolor może oznaczać coś innego, wywoływać w nas inne odczucia. Ja na przykład nie cierpię koloru pomarańczowego we wnętrzach, ale za to uwielbiam różowy i dla mnie TEN kolor będzie oznaczał radość i energię, sprawi, że poczuję się przyjemnie. Poza tym każdy z nas inaczej spędza czas: dla ciebie “salon sprzyjający rozrywce” oznacza sobotnie imprezy ze znajomymi, a dla twojej sąsiadki weekendowe seanse filmowe z mężem i dziećmi. 

Obie wersje są ok, dlatego zamiast pytać innych, na jaki kolor pomalować wnętrze, powinniśmy najpierw zastanowić się, jaką funkcję będzie ono pełnić, jak chcemy się w nim czuć i jakie kolory pomogą nam odtworzyć to uczucie.

Idźmy dalej…

Co widzisz, gdy oglądasz domy urządzone przez Joanne Gaines, Studio McGee, czy Emily Henderson?

Spójność.

Wszyscy chcemy, aby nasze domy były spójne, aby wszystkie pomieszczenia, różniąc się od siebie, stanowiły całość.

Elementem, który ma na to bardzo ważny, o ile nie najważniejszy wpływ jest właśnie KOLOR.  Powiedzieliśmy już, że najważniejsze są NASZE UCZUCIA, odbiór barw, zmysły, to, jak chcemy czuć się w swoim domu. Kolor ma nam pomóc to wszystko wyrazić i połączyć. Stanie się tak tylko wtedy, gdy będziemy go używać w sposób świadomy i konsekwentny, w poszczególnych wnętrzach. Wtedy uzyskamy tzw “color flow”, który w tym momencie być może wydaje Ci się nie do osiągnięcia.

Pewnie zastanawiacie się, ilu barw potrzeba, aby stworzyć efekt spójności?

Odpowiedź jest prosta: KILKU, które będziemy stosować w ŚWIADOMY sposób. Dla Ciebie mogą to być trzy kolory, dla kogoś innego jeden, a dla mnie pięć. Zastosowane w harmonijny sposób, pomogą nam stworzyć dom, który stanie się naszą wizytówką.

Najprostszym sposobem do uzyskania tej harmonii jest stworzenie swojej palety kolorystycznej. Będzie ona zawierać wszystkie barwy, jakich chcemy użyć (na ścianach, w dodatkach, tekstyliach) i których będziemy trzymać się podczas zakupowych wyborów. 

 

Jesteście ciekawe jak stworzyć taką paletę kolorystyczną? Czy kolory we wnętrzach sprawiają Wam trudność?

 

 

podpis

Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam!

Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!

Zapraszam Cię także na mój Pinterest!

Będzie mi bardzo miło Cię poznać!?

paleta kolorystyczna

+ pokaż komentarze

- Hide Comments

dodaj komentarz

AMELIA

Top in the shop

"5 KROKÓW DO WNĘTRZ,
KTÓRE ZACHWYCAJĄ"

zobacz mini kurs

Kategorie

SKLEP

poduszki

styl

Make your
 home unique!

zobacz

Każda z nas jest wyjątkowa!
Taki jest też Twój dom.
Podaruj mu wyjątkowe poduszki!