Koniec stycznia, godzina 4.30. Jeszcze bez łyka ciepłej kawy, cichutko zamykając za sobą drzwi, wymknęłam się z domu w kierunku najbliższego przystanku tramwajowego. Idąc szybkim krokiem zastanawiałam się, czy to jeszcze noc, czy może już poranek? Okolica spowita ciemnością, w oknach tylko kilka świateł, jedynie księżyc postanowił się przywitać.
[pinit]
Dłużą mi się zimowe dni, tęsknię za powiewem ciepłego powietrza, słońcem i popołudniami pełnymi światła. Dlatego choć zwykle o tej porze korzystałabym z każdej dodatkowej minuty snu, tym razem postanowiłam udać się na poszukiwanie wiosny, a znalazłam ją na giełdzie kwiatowej w Krakowie, przy ulicy Balickiej.
[pinit]
Każdy okoliczny miłośnik kwiatów powinien czasem się tu pojawić! W dużej hali czeka na Was bogaty wybór wszelkiego rodzaju kwiatów ciętych, roślin doniczkowych, a także sukulenty i dodatki do bukietów. Wszystko to oczywiście w cenach niższych niż w kwiaciarni. Fakt, trzeba wybrać się tu wcześnie rano, bo sprzedawcy w większości kończą handel już o godzinie 8… ale warto, bo mnogość kolorów i gatunków pozwala poczuć się jak w najpiękniejszym ogrodzie!
[pinit]
[pinit]
Nie mogę oprzeć się białym i różowym kwiatom! Kusiły mnie ze wszystkich stron! Do wyboru było też kilka odmian mojego ukochanego eukaliptusa oraz wiele egzotycznych liści. Z uwagi na porę roku wszystkie stoiska znajdowały się wewnątrz hali, ale w okresie wiosenno-letnim możemy spacerować także na zewnątrz, a wybór roślin jest wtedy jeszcze większy.
[pinit]
[pinit]
Mam nadzieję, że te obrazki choć trochę umilą Wam czekanie na wiosnę, bo czekacie tak jak ja prawda?
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
[pinit]
Ja tym razem zdecydowałam się na przecudnej urody jaskry! Prawda, że nie można przejść obok nich obojętnie?
[pinit]
A Wy, gdzie kupujecie swoje ulubione kwiaty? Macie takie sprawdzone miejsca?
Krakusy, jeździcie czasem na naszą giełdę kwiatową? 🙂
Ściskam!
Jeśli jeszcze nie jesteś ze mną na Facebooku, to gorąco Cię zachęcam!
Możesz dołączyć do mnie również na Instagramie!
Zapraszam Cię także na mój Pinterest!
Będzie mi bardzo miło ?

Ale raj! Jaskry i gipsówka obłędne. ?
Przepiękne kwiaty! Warto było wstać tak wcześnie 😀
Kasiu, co za cudowne miejsce! Przyznam szczerze, że w swojej okolicy nie sprawdzałam, czy jest taka giełda, ale teraz zrobię to na pewno 😀 Po takiej ilości pięknych zdjęć, to i ja już zatęskniłam za wiosną i mam chęć postawić w domu choćby jeden bukiet. Ogromne brawa za poświęcenie i tak wczesną pobudkę!
Piękny kwiatowy raj… i faktycznie zapachniało wiosną 🙂 Bardzo lubię cięte kwiaty i zawsze mam w domu 2 lub 3 choćby niewielkie bukieciki.
Dzięki Sylwia! Fakt, pobudka nie była łatwo, ale za to dzień wydawał się jakby dłuższy 🙂 Wiosna już bliżej niż dalej! <3
Mam podobnie, kwiaty dobrze na mnie wpływają, chyba jak na wszystkich 🙂 A giełda to fajna sprawa, bo wszystko jest w jednym miejscu i w dobrych cenach. Pozdrawiam!
Giełdy kwiatowe – ulubione miejsce na zakupy.
Cześć ranny ptaszku;). Niestety w mojej okolicy nie ma giełdy kwiatowej więc w większości przypadków posiłkuję się kwiatami z marketów. Dodaję do nich gałązki eukaliptusa, liście czy gipsówkę i tworze nieco większe bukiety. A jak mi się nie chce to skracam je i robię małe pękate bukiety;)
Od dłuższego czasu planuję wyjazd na giełdę na Balickiej ale jest mi okrutnie nie po drodze…. 🙂 Patrząc na Twoje zdjęcia mam na to ogromną ochotę.
Ja kwiaty i inne dodatki kupuję przy cmentarzu w Wieliczce. Mam tam swoją ulubioną panią która w swojej budce zawsze ma świeże i piękne kwiaty, zielone liście, dodatki…. Cmentarz może nie brzmi zachęcająco, ale same kwiaty już są! No i jest mi bardzo po drodze 🙂
Też lubię małe bukieciki, np z goździków, są przeurocze! Ja mam to szczęście, że giełda jest blisko, ale myślę, że kwiaty z supermarketu mogą być całkiem niezłą alternatywą. Buziaki!